Posty

Lestek z Piastów

     Z uporem mrużąc oślepione zachodzącym słońcem oczy, Lestek wpatrywał się uważnie w postacie, zgromadzonych przed bramą grodu zbrojnych wojów.      Nigdy jeszcze rodzinny gród Piastów – Giecz nie przeżył oblężenia wrogich wojsk. Odkąd w miejsce zmurszałej palisady, wzniesiono potężne wały, które na rozkaz jego dziada, zbudowano przemyślną sztuką z bali dębowych przekładanych tłustą gliną i kamieniami, nigdy, nikt nie zdobywał gniazda Piastów. Wręcz przeciwnie. Piastowic Ziemowit – jego ojciec nawiedził ze swą drużyną niejedno z okolicznych plemion i zmusił do uległości wiele wsi i gródków rozsianych wokół Gdecza. Tak bowiem, w języku ojców, nazywano bagna i trzęsawiska.      Najeźdźców nie było wielu. Zaledwie trzy setki niewyspanych i zmęczonych wojów, z których mniej niż połowa miała konie, rozłożyło obozowisko na sąsiednim pagórku wystającym z wody jak czerep zatopionego olbrzyma. Obecnie tylko wąski pas rozlewiska, obrośnięty na ob...